W środowe popołudnie w Ozimku odbyła się wyjątkowa gala z okazji 35-lecia odrodzonego samorządu terytorialnego. W sali miejscowego domu kultury spotkali się ci, którzy przez ponad trzy dekady współtworzyli lokalną politykę – burmistrzowie, przewodniczący rady miejskiej, radni, urzędnicy, sołtysi, działacze organizacji pozarządowych, przedstawiciele młodzieżowej rady miejskiej oraz wszyscy, którzy na różnych etapach mieli wpływ na kształt gminy i miasta.
Atmosfera wydarzenia łączyła uroczysty charakter jubileuszu z ciepłem towarzyskiego spotkania po latach. Był to czas wspomnień, podsumowań oraz rozmów o kierunkach dalszego rozwoju Ozimka. Wielu uczestników podkreślało, że 35 lat samorządności to nie tylko konkretne inwestycje czy decyzje, lecz przede wszystkim budowanie lokalnej wspólnoty – często od podstaw.
- Wspólnota nie tworzy się sama, budujemy ja razem – powiedział na wstępie burmistrz Ozimka Mirosław Wieszołek witając przybyłych na uroczystość gości.
Głos zabrał również Zygmunt Olbryt przewodniczący obecnej Rady Miejskiej w Ozimku.
- Dzisiejsze święto to doskonała okazja by z uznaniem pochylić głowy nad wszystkimi, którzy przez dziewięć kadencji samorządu pracowali na rzecz gminy Ozimek. – mówił podczas rozpoczęcia uroczystości przewodniczący Rady Miejskiej Zygmunt Olbryt. - Minione 35 lat, które w tak uroczysty sposób dzisiaj obchodzimy, to wielki sukces samorządu i mieszkańców.
Aby zobrazować w jakich czasach rodził się dzisiejszy samorząd, przewodniczący przypomniał, iż poza miastem Ozimek nie było w gminie wodociągów, kanalizacji sanitarnej, nowoczesnych obiektów sportowych czy wyremontowanych dróg i chodników. W sołectwach skala zaniedbań i braków w infrastrukturze była ogromna.
- Działalność samorządu i rozważne decyzje przyczyniły się do tego, że dzisiejsza gmina Ozimek jest pięknym miejscem do życia nie tylko dla jej mieszkańców. – dodał Olbryt.
Przewodniczący poprosił zebranych o upamiętnienie minutą ciszy zmarłych burmistrzów: Andrzeja Sobczaka i Jana Labusa, a także radnych minionych kadencji.
Jednym z punktów było wystąpienie byłego radnego oraz przewodniczącego Rady Miejskiej w Ozimku, wyróżnionego tytułem „Zasłużony dla gminy Ozimek”, lokalnego historyka Józefa Jurosa, który opowiedział o historii samorządności w regionie oraz o procesie tworzenia się wspólnoty ozimskiej po 1990 roku. Prelegent przypomniał wyzwania, z jakimi mierzyły się pierwsze władze lokalne, oraz decyzje, które ukształtowały dzisiejszy charakter gminy. Przypomniał, że samo słowo „samorządność” było w tamtych czasach dla ludzi absolutnie obce. Wszystko trzeba było odkrywać na nowo. Przedstawiał również ciekawostki z życia ozimskiego samorządu.
- Te 35 lat to już historia i to trochę po nas widać. – mówił Józef Juros – Chociaż nie wszystkich, bo mamy w naszym gronie osobę, która przez tyle lat jest najważniejszą osobą w gminie. Burmistrzowie się zmieniają, wszyscy się zmieniają, a pani Monika (przyp. red. pracownik sekretariatu burmistrza) siedzi na swoim miejscu i po niej tej historii nie widać.
Uczestnicy zareagowali na ten fakt brawami skierowanymi do obecnej na sali Moniki Langosz.
Publiczność z dużym zainteresowaniem przysłuchiwała się również rozmowie byłych burmistrzów Ozimka: Andrzeja Wolnego, Marka Korniaka, obecnego włodarza Mirosława Wieszołka a także byłego Przewodniczącego Rady Miejskiej w Ozimku Krzysztofa Kleszcza. Dyskusję poprowadził pierwszy przewodniczący Młodzieżowej Rady Miejskiej Piotr Bloszczyk – dziś symboliczny przedstawiciel młodego pokolenia. Samorządowcy dzielili się nie tylko doświadczeniami, ale też barwnymi anegdotami z codziennej pracy w urzędzie, na sesjach rady oraz w terenie. Ich opowieści – nierzadko zabawne, czasem wzruszające – pokazały, jak bardzo zmieniało się miasto i jak różne były czasy, w których przyszło im pełnić swoje funkcje.
- Nie wiem czy państwo wiecie, ale miasto Ozimek miało odrębną osobowość prawną, a wszystkie tereny wiejskie miały osobowość prawną inną. – wspominał Andrzej Wolny – Dopiero w sierpniu 1990 roku, podjęliśmy uchwałę o połączeniu tych dwóch osobowości prawnych w jeden organizm o nazwie „gmina Ozimek”. Ale czy wiecie dlaczego nasz urząd nazywa się Urzędem Gminy i Miasta, a nie jak powinien Urzędem Miejskim jak w wielu innych miastach? Jest to wynik dyskusji radnych z tamtego okresu odnośnie tego kto jest jakby trochę ważniejszy miasto czy gmina. Chcieliśmy pokazać, że gmina jako całość jest ważniejsza niż miasto. Dlatego nazwaliśmy radę: „Radą Gminy i Miasta Ozimek” i urząd: „Urzędem Gminy i Miasta Ozimek”. Niestety okazało się, że nazwa rady nie była do końca zgodna z ustawą i nadzór wojewody uchylił nam tę uchwałę i rada gminy nazywa się jak przykazano, czyli miejska, natomiast urząd pozostał „Urzędem Gminy i Miasta”.
- Byłem chyba najmłodszym samorządowcem, bo miałem 29 lat, gdy burmistrz Jan Labus postanowił powołać mnie na funkcję. – opowiadał Marek Korniak - Wydawało mi się że doba nie składa się z nocy. Ja mogłem siedzieć, czytać, pracować cały czas i swoją energię poświęcać na to co się działo wokół nas. A działo się dużo ważnych rzeczy ponieważ realizowaliśmy zadania, które pojawiały się już z środkami dofinansującymi główne zadania infrastrukturalne. W 2004 roku wejście do Unii Europejskiej i środki unijne. Wtedy również nauka i cierpliwość w ich pozyskiwaniu, realizacji zadań i rozliczaniu tych wniosków. Chyba to była taka petarda, którą pamiętam najbardziej.
Włodarze byli również pytani o to z czego najbardziej się cieszą w trakcie swoich kadencji.
- Uważam, że jako samorządowcy i ja osobiście satysfakcje czerpię ze skuteczności. – mówił obecny burmistrz Mirosław Wieszołek. - Pewnie każdy z nas także i ja uważam, że wtedy kiedy jesteśmy w stanie zaplanować i zrealizować dany projekt, to ta skuteczność daje największą satysfakcję.
Gala stała się okazją do spotkania kilku generacji samorządowców, którzy zgodnie podkreślali, że Ozimek rozwijał się dzięki współpracy i konsekwencji wielu ludzi, a nie pojedynczym decyzjom. Wspomnienia mieszały się z refleksjami o przyszłości – o nowych wyzwaniach, które stoją przed gminą, oraz o potrzebie dalszego wzmacniania lokalnej wspólnoty.
W trakcie drugiej części uroczystości wyróżnienia wręczono obecnym i byłym pracownikom urzędu, którzy przepracowali w ozimskim magistracie co najmniej 20 lat: Roman Bajorek, Alicja Bartocha, Barbara Durkalec, Tomasz Krzyżowski, Justyna Matysek, Dagmara Radziej, Katarzyna Smolnik, Joanna Zielińska, Ewa Bronder, Katarzyna Jonczyk, Krzysztof Koźlik, Aldona Początek, Szczurek Miriam, Magdalena Wencke, Dorota Bąk, Monika Langosz, Jadwiga Michnik i Helena Podolska, Danuta Adamczuk, Maria Błahuta, Marianna Błażełek, Janina Grajoszek, Zofia Jacek, Urszula Kaczmarczyk, Barbara Katolik, Danuta Pędzik, Krystyna Pużak, Helena Rogowska, Urszula Sklorz, Barbara Tomańska, Andrzej Wolny, Stanisława Brzozowska.
Uhonorowano również sołtysów, którzy ponad 20 lat piastowali swoje funkcje: Wiktor Smyk (sołectwo Mnichus), Barbara Starzycka (sołectwo Dylaki), Edyta Czaplik (sołectwo Biestrzynnik) i Bernard Sklorz (sołectwo Krzyżowa Dolina).
Uwadze ozimskich władz nie umknęli także radni, którzy zasiadali w Radzie Miejskiej Ozimka minimum 5 kadencji: Marek Elis, Antoni Gryc, Zygmunt Olbryt, Barbara Starzycka, Joachim Wiesbach.
Uczestnicy opuszczali Dom Kultury w Ozimku z poczuciem, że 35-lecie to nie tylko ważny jubileusz, ale i dobre przypomnienie, jak wiele udało się osiągnąć dzięki samorządowej pracy, pasji i zaangażowaniu zarówno dotychczasowych samorządowców, urzędników oraz mieszkańców Ozimka.
![[ZDJĘCIA] Niezwykła gala w Ozimku: 35 lat samorządu pełne historii, anegdot i wzruszeń. Tak świętowali ci, którzy tworzyli gminę nA ZDJĘCIU Uczestnicy gali 35-lecia samorządu w Ozimku podczas uroczystości w Domu Kultury, przemówienia burmistrzów i radnych](https://static2.tygodnikziemiopolskiej.info/data/articles/xl-zdjecia-niezwykla-gala-w-ozimku-35-lat-samorzadu-pelne-historii-anegdot-i-wzruszen-tak-swietowa-1764789536.png)
























































Napisz komentarz
Komentarze