Wraz z nadejściem zmroku milknie gwar dnia. Ludzie poruszają się powoli, prawie bezgłośnie. Przy grobach bliskich zatrzymują się rodziny wpatrując się w zadumie w migoczące płomienie świec. Nie potrzeba słów – wystarczy obecność i spojrzenie w ciepły płomień, który symbolizuje pamięć.
Światło w ten wieczór staje się symbolem niezwykle wymownym. Każdy zapalony znicz to ciche „pamiętam”. W mroku widać wyraźnie, jak płomień łączy przeszłość z teraźniejszością. Światło nie tylko rozprasza ciemność – daje poczucie bliskości z tymi, którzy odeszli.
Cmentarze powiatu opolskiego pod wieczór zmieniają swoje oblicze. Krzyże rzucają długie cienie, stare drzewa szumią nad grobami, a lekka mgła unosi się nad ziemią, nadając przestrzeni niemal mistyczny charakter. Każdy krok, każdy szept, każdy płomień zdaje się mieć większe znaczenie niż zwykle.
To nie czas pośpiechu. To wieczór i noc, które trwają tylko kilka godzin, ale zapisują się głęboko w pamięci. Bo gdy płoną tysiące zniczy, widać wyraźnie, że pamięć żyje.



















Napisz komentarz
Komentarze