Dwóch kierujących odpowie za przestępstwo prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. To poważne naruszenie prawa, zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności, wysoką grzywną oraz wieloletnim zakazem prowadzenia pojazdów. Pozostała dwójka odpowie za wykroczenie – jazdę po spożyciu alkoholu, co również wiąże się z sankcjami: aresztem, grzywną i odebraniem prawa jazdy.
Policjanci podkreślają: trzeźwość za kierownicą to fundament bezpiecznej jazdy. Alkohol nie tylko spowalnia reakcje, ale też zaburza ocenę odległości i sytuacji na drodze. Nietrzeźwy kierowca stanowi zagrożenie dla siebie i innych – a czasem dla całych rodzin podróżujących tą samą drogą.
Nowe przepisy – surowsze kary
Warto przypomnieć, że od 14 marca 2024 roku obowiązują zaostrzone przepisy dotyczące kar dla kierowców prowadzących pojazdy w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających. Zgodnie z art. 44b Kodeksu karnego, sąd może orzec przepadek pojazdu mechanicznego, którym poruszał się nietrzeźwy kierujący. Jeśli pojazd nie należał wyłącznie do sprawcy, sąd orzeka przepadek jego równowartości.
Kiedy sąd orzeka przepadek pojazdu lub jego równowartości?
- Gdy kierowca miał ponad 1,5 promila alkoholu we krwi lub ponad 0,75 mg/l w wydychanym powietrzu,
- Gdy kierowca w stanie nietrzeźwości spowoduje wypadek, katastrofę, zagrożenie bezpieczeństwa albo ucieknie z miejsca zdarzenia,
- Gdy po popełnieniu czynu wypije alkohol lub zażyje narkotyki przed badaniem,
- Gdy był już wcześniej skazany za podobne przestępstwo lub jechał mimo orzeczonego zakazu.
To potężne narzędzie w walce z plagą nietrzeźwych kierowców, które – jak podkreślają eksperci – może skutecznie odstraszyć tych, którzy wciąż ignorują zasady i ryzyko.
Policja zapowiada, że akcje takie jak „Trzeźwy poranek” będą kontynuowane. Mają one na celu nie tylko ujawnianie naruszeń prawa, ale również prewencję i edukację kierowców. Bezpieczeństwo na drogach zaczyna się od odpowiedzialności każdego z nas. Jeśli piłeś – nie jedź. A jeśli widzisz, że ktoś chce prowadzić po alkoholu – reaguj.
Napisz komentarz
Komentarze