Kilka dni wcześniej w świetlicy Starej Szkoły odbyły się warsztaty florystyczne, zorganizowane przez tutejsze koło mniejszości niemieckiej. W czasie ich trwania grupa dzieci wraz z rodzicami podjęła się zadania odnowienia wieńca drzewka majowego. Prace nadzorowała florystka Katarzyna Sklorz. Uczestnicy warsztatów cięli kolorowe wstążki, którymi udekorowano wieniec. Później doklejono do niego kwiaty.
- Nasz wieniec jest naprawdę duży i ciężki – mówi sołtys wsi Tadeusz Markulak. – Gdy się na niego patrzy z dołu, to nie widać tego. Przy odnowieniu wieńca było sporo pracy, ale uczestnicy warsztatów dali radę. Mieli też ogromną frajdę z tych artystycznych działań. Na ich przeprowadzenie dostaliśmy dofinansowanie z Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim.
Warto dodać, że florystyczne warsztaty były też okazją do zapoznania się z tradycją drzewka majowego i jego symboliką. Ta część zajęć prowadzona była w języku niemieckim oraz polskim.
Kapryśna pogoda pokrzyżowała nieco plany organizatorów tej z założenia plenerowej imprezy. Pojawiła się konieczność zrezygnowania z kilku atrakcji i zapadła decyzja o przeniesieniu jej do świetlicy w Starej Szkole. Już w sobotę społecznicy zawiesili na drzewcu wieniec.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 22 maja - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze