Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 12 grudnia 2025 16:58
Przeczytaj:
Reklama https://www.bskrapkowice.pl/klienci-indywidualni/kredyty/kredyt-gotowkowy
Reklama https://franczyza.zabka.pl/pl/?gclsrc=aw.ds&gad_source=1&gad_campaignid=20888612843&gclid=Cj0KCQjwuKnGBhD5ARIsAD19RsbjH-Q9Z77BN65AIx5NPUPMymXVBxA4zC2VrTi_5efDateacXS0IykaAiuqEALw_wcB
Reklama Senator RP Beniamin Godyla
Reklama https://psm-metallbau.pl/

Skubanie pierza powraca w Biestrzynniku

Skubanie pierza to dawny zwyczaj wiejski, podczas którego kobiety wspólnie usuwały pióra z gęsiego lub kaczego puchu, przygotowując materiał na poduszki i pierzyny. Było to nie tylko zajęcie praktyczne, ale także okazja do spotkań towarzyskich, śpiewów i opowieści. Choć tradycja ta zanika, w niektórych regionach wciąż organizuje się ją jako element folkloru i integracji społecznej. Tak właśnie stało się 15 lutego w Biestrzynniku.
Skubanie pierza powraca w Biestrzynniku

Źródło: Edyta Czaplik

Sołtys Edyta Czaplik wraz z zespołem Dzióbki, kierowanym przez Krystynę Klimas, zaprosiły mieszkanki wsi na warsztaty ludowe poświęcone tej tradycji.

– Impulsem do zorganizowania tych warsztatów była moja wnuczka – opowiada sołtyska Edyta Czaplik. – Pewnego dnia podeszła do mnie i zapytała o skubanie pierza. Słyszała o tym, ale nie potrafiła sobie tego wyobrazić. Ja pamiętam, jak kiedyś zimą kobiety spotykały się, by wspólnie skubać pierze, dlatego chciałam jej pokazać ten zwyczaj i umożliwić udział w takim spotkaniu.

Okazało się, że nawet młodsze pokolenia dorosłych kobiet nie znały już tego zwyczaju. Sołtyska postanowiła więc to zmienić, organizując warsztaty międzypokoleniowe, które miały na celu kultywowanie dawnych tradycji.

– Dawniej życie na wsi kierowało się porami roku – tłumaczy Edyta Czaplik. – Zimą, w karnawale, najpierw odbywało się wodzenie niedźwiedzia, a potem się go zabijało i symbolicznie piło się jego krew. Dziś korowód przetrwał, ale sam zwyczaj imprezy zabijania niedźwiedzia już nie. W tym roku, po raz pierwszy od długiego czasu, zorganizowaliśmy tę tradycję na nowo i mieszkańcom bardzo się spodobało. Kolejnym krokiem w cyklu jest właśnie skubanie pierza.

Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 6 marca - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama