Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 29 kwietnia 2024 15:30
Przeczytaj:
Reklama
Reklama https://www.bskrapkowice.pl/
Reklama Senator RP Beniamin Godyla

Byłem kierowcą Violetty Villas

Z Ryszardem Wittke z podopolskich Tułowic, byłym kierowcą i ochroniarzem Violetty Villas, rozmawia Małgorzata Łyczak.
Byłem kierowcą Violetty Villas

- Przez prawie trzy lata był Pan osobą bardzo bliską Violetcie Villas. W jakich okolicznościach został Pan osobistym ochroniarzem oraz kierowcą artystki? 
- Z Violettą Villas poznałem się przez przypadek. Uwielbiałem słuchać jej utworów i marzyłem o spotkaniu z nią. Dorabiałem w firmie ochroniarskiej i dostaliśmy zlecenie zabezpieczania jej koncertu. Porozmawialiśmy i zapytałem, czy mogę ją kiedyś odwiedzić w Lewinie Kłodzkim. Byłem tam kilka razy i dopiero za trzecim razem otworzyła mi drzwi. Zaprzyjaźniliśmy się i zaproponowała, abym został jej kierowcą i ochroniarzem. Bardzo lubiła jeździć moim kabrioletem. Zdarzało się, że życzyła sobie, aby otworzyć dach samochodu. Wystawiała głowę, a wiatr rozwiewał jej włosy. Nigdy nie zapomnę zaciekawionych twarzy w samochodach i autobusach, które mijaliśmy. 

- Violetta Villas jest zaliczana do niezwykłych osobistości scenicznych. Proszę opowiedzieć o specyfice pracy dla tej gwiazdy estrady?
- Do pracy musieliśmy przychodzić w długich i szerokich płaszczach. Kiedy znajdowaliśmy się w tłumie, to tworzyliśmy z nich parawan nad artystką w taki sposób, aby chronić jej włosy oraz kreacje. Pracując dla niej, byłem nie tylko jej ochroniarzem i kierowcą, ale też tragarzem czy asystentem. Wspólnie z kolegą pomagaliśmy jej również podczas występów. Violetta Villas miała dość słaby wzrok i na co dzień nosiła bardzo mocne okulary. Na scenie jednak występowała bez nich. Efekt tego był taki, że prawie nie widziała publiczności. Często nie zdawała sobie sprawy, że odwracała się nagle bokiem albo tyłem do ludzi. Mieliśmy na to swoje sposoby. Jeden z nas podchodził do niej z różą. Dając jej kwiat, jednocześnie lekko naprowadzał ją w stronę widowni. Do legendy przeszły również jej okulary. Oprawki malowała na czerwono lub różowo. Violetta Villas był ekstrawagancka, szczodra, dobra, ale też humorzasta. Kiedy się wkurzyła, to nazywaliśmy ją „Villas pod prądem”. Lepiej było przeczekać napad złości niż stanąć jej na drodze.

- Pomimo tego, że upłynęło już wiele lat, odkąd przestał Pan być ochroniarzem i kierowcą Violetty Villas, to nie sposób nie odnieść wrażenia, że było to ważne doświadczenie nie tylko zawodowe, ale też osobiste. Nawet kiedy Pan opowiada o ekstrawaganckich zachowaniach, to robi to Pan z ogromnym dla niej szacunkiem…

Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 28 grudnia - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: kibickaTreść komentarza: Brawo ! Jesteśmy z Was dumni !Data dodania komentarza: 18.04.2024, 17:16Źródło komentarza: Dąbrowianki zakończyły sezonAutor komentarza: AntoniTreść komentarza: małe dzieci do picia dostały cukier super organizatorzyData dodania komentarza: 19.03.2024, 18:36Źródło komentarza: Wiedzą jak zapobiegać pożaromAutor komentarza: AntoniTreść komentarza: Czas przywrócić mokradła w Holandii, a także należy oddać morzu co morskie a osuszane non stop. Dość hipokryzji Polska ma zalać ziemie rolna u siebie co zaleją HolendrzyData dodania komentarza: 06.03.2024, 15:21Źródło komentarza: Mokradła w służbie ochrony klimatu i nas samych…Autor komentarza: Piotr michalskiTreść komentarza: Dlaczego Gmina Ozimek nie organizuje spotkania z jubilatami 50 lat MałżeństwaData dodania komentarza: 25.02.2024, 17:30Źródło komentarza: Świąteczne wydarzenia kulturalne w Gminie OzimekAutor komentarza: AntoniTreść komentarza: a nie lepiej wpuścić Koleje Dolnośląskie na tą trasę? Zobaczcie, że KD w miarę dobrze sobie radząData dodania komentarza: 22.02.2024, 18:38Źródło komentarza: Czy wystarczy pieniędzy na nowe szynobusy?Autor komentarza: AntoniTreść komentarza: przecież dopłaty do produkcji rolnej to w dużym skrócie "łapówka" od unii europejskiej dla rolników aby siedzieli cicho - coś chyba brukselce poszło nie tak, że w całej unii rolnicy się jednoczą. Czy rolnicy spowodują upadek unii? Oby bo tzw. polityka klimatyczna to ściek bzdur i kłamstw.Data dodania komentarza: 08.02.2024, 03:59Źródło komentarza: To będzie długi protest
Reklama
Reklama