Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 8 grudnia 2025 14:21
Przeczytaj:
Reklama
Reklama https://franczyza.zabka.pl/pl/?gclsrc=aw.ds&gad_source=1&gad_campaignid=20888612843&gclid=Cj0KCQjwuKnGBhD5ARIsAD19RsbjH-Q9Z77BN65AIx5NPUPMymXVBxA4zC2VrTi_5efDateacXS0IykaAiuqEALw_wcB
Reklama https://www.instagram.com/pani.prowadzaca/
Reklama https://psm-metallbau.pl/

O historii zapisanej w tablicach

W sołectwie Dobrzeń Wielki o historii miejscowości przypominają tablice dawnych przysiółków wsi. To oddolna inicjatywa lokalnych społeczników. Postanowili ocalić od zapomnienia nazwy i dzieje miejsc, z których wyrosła dzisiejsza miejscowość. Pomysł ten spotkał się z dużym uznaniem i sympatią mieszkańców Dobrzenia Wielkiego.
O historii zapisanej w tablicach

Źródło: sołectwo Dobrzeń Wielki

Pomysłodawczynią tej inicjatywy jest mieszkanka sołectwa Dobrzeń Wielki i nauczycielka Monika Ledwolorz-Gierok. Nie kryje, że dla niej ważna jest historia ziemi, z której pochodzi. A ważną częścią tych dziejów są właśnie stare nazwy przysiółków czy charakterystycznych miejsc w Dobrzeniu Wielkim.

- W moim rodzinnym domu używano ich często – mówi Monika Ledwolorz-Gierok. – W ten sposób zawsze były obecne w moim życiu. Zauważyłam, że starsi znają nazwy przysiółków. Jednak tych nazw nie zna już młode pokolenie. Pomyślałam, że trzeba coś zrobić, aby uratować to dziedzictwo, bo pod tymi nazwami kryje się przecież historia Dobrzenia Wielkiego. Tym bardziej, że niektóre z nich są niezwykle oryginalne. I co ważne, nadal posługuje się nimi wielu starszych mieszkańców, zwłaszcza autochtonów. 

Punktem wyjścia dla całego przedsięwzięcia okazała się mapa opracowana przez jednego z mieszkańców Dobrzenia Wielkiego.

- Jej autorem jest Krystian Skrzypiec, który na mapie miejscowości zaznaczył umowne granice przysiółków i dzielnic – wyjaśnia Monika Ledwolorz-Gierok. – Informacje te zdobył od starszych mieszkańców naszej wsi. To właśnie te wskazówki dały początek procesowi lokalizacji tablic. 

Realizacja tej historycznej inicjatywy była dużym wyzwaniem od strony logistycznej. Wymagała zaangażowania ze strony wielu osób oraz instytucji. W pierwszej kolejności należało zdobyć pieniądze. Pomysł ten spodobał się radzie sołeckiej miejscowości i sołtysowi Dariuszowi Lukasowi. Zapadła decyzja, że tablice zostaną zakupione ze środków funduszu sołeckiego. 

 Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 27 listopada - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama