Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 10 września 2025 14:31
Przeczytaj:
Reklama https://bkb.pl/174598-24b96
Reklama https://www.wirtualnaprosperita.pl/

O kościołach i ludziach

Świątynie sakralne to nie tylko budowle, ale też historie ich powstawania. I w tym wypadku nie można zapomnieć o ludziach, którzy mieli wkład w proces ich tworzenia czy uratowania tych obiektów.
O kościołach i ludziach

Źródło: Parafia Ligota Turawska

Gmina Komprachcice kojarzona jest z jedynym kościółkiem drewnianym, który znajduje się w miejscowości Ochodze. Ciekawostkę stanowi fakt, że swoją drewnianą świątynię pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny miała też miejscowość Polska Nowa Wieś. Kościół został wybudowany w XVII wieku. Przez 300 lat służył tutejszym parafianom aż do budowy nowego murowanego kościoła w latach 1949-1953. Wtedy zapadła decyzja, aby świątynię przenieść do Szczepanka (gmina Strzelce Opolskie) na początku lat sześćdziesiątych XX wieku. 

Drewniany kościół wymagał remontu, a parafii nie było na to stać. I wtedy mistrz ciesielki Antoni Piontek ze Szczepanka zaproponował, że podejmie się przeniesienia świątyni z Polskiej Nowej Wsi do swojej rodzinnej miejscowości. Warto dodać, że Antoni Piontek miał wtedy niespełna 75 lat. Jego pomysł nie od razu wszystkim się spodobał. Ostatecznie udało się uzyskać zgodę władz kościelnych na to przedsięwzięcie. Zdobyto także pozwolenia ze strony władz państwowych i konserwatora zabytków.

Do prac rozbiórkowych kościoła przystąpiono latem 1957 roku. Zadanie to wymagało cierpliwości, skupienia i dokładności. Rozbierane elementy zostały odpowiednio oznakowane. Część spróchniałych belek trzeba było wymienić i przygotować do transportu. Cieśli pomagali mieszkańcy Polskiej Nowej Wsi i Szczepanka. Rozebrany, barokowy kościół został załadowany na 60 furmanek i zawieziony na stację kolejową do Komprachcic. Tam po przeładowaniu go na 6 wagonów kolejowych pojechał do Strzelec Opolskich. Potem znowu elementy kościoła przetransportowano na miejsce, gdzie miała zostać „odbudowana” świątynia. 

W 1958 roku Antoni Piontek podarował część swojej ziemi pod budowę kościoła. Początkowo sam pracował przy budowie kościoła. W pracach pomagali mu też dwaj inni cieśle. Niektórzy mieszkańcy Szczepanka byli przeciwni temu przedsięwzięciu, więc brakowało pomocników. Uważano, że świątynia jest za mała i na dodatek drewniana. Część zbutwiałych elementów trzeba było wymienić. Ówczesne władze państwowe przekazały na ten cel 40 kubików drewna. W trakcie prac Antoni Piontek złamał nogę i musiał się leczyć w szpitalu. Prace zostały na jakiś czas wstrzymane, ale Antoni Piontek był zdeterminowany, aby je zakończyć. Zdarzało się, że ze swojej emerytury płacił osobom, które mu pomagały. 

Latem 1962 roku kościół był prawie gotowy. Został powtórnie poświęcony przez przyjaciela Antoniego Piontka, ks. bpa Franciszka Jopa. Dla budowniczego świątyni przygotowano specjalne miejsce w pierwszej ławce. On z niego nie korzystał. Wolał miejsce stojące, pod chórem z tyłu kościoła. Pierwszym kościelnym w Szczepanku był budowniczy kościoła Antoni Piontek.Za zasługi dla kościoła został odznaczony przez papieża Pawła VI jednym z najwyższych odznaczeń Watykanu, czyli medalem Pro Ecclesia et Pontifice.

Druga z historii dotyczy kościoła w Kadłubie Turawskim. W tym wypadku mieszkańcy wsi wykazali się pomysłowością, sprytem i brawurą, ocierającą się o ogromne ryzyko. 
W Kadłubie Turawskim przez wiele lat istniała mała kaplica, z której mieszkańcy korzystali do celów modlitewnych. Wynikało to z faktu, że we wsi nie było kościoła. Pod koniec lat sześćdziesiątych XX wieku postanowiono kaplicę nielegalnie rozbudować, Wcześniej proboszcz Jerzy Obst w 1967 wystąpił do władz z wnioskiem o stosowne zezwolenie na rozbudowę kościoła o 3-4 metry. Odpowiedź na ten wniosek nie została nigdy udzielona. Grupa mężczyzn ze wsi postanowiła nielegalnie dobudować nową część kościoła. Budowa środkami gospodarczymi trwała pięć dni i nie spotkała się z reakcją władz. Nadal uważano, że kościół jest za mały i ponowiono nielegalną rozbudowę kościoła. Prace ruszyły  we wrześniu 1967 roku. Świątynię powiększono o kolejne 80 metrów kwadratowych. Skąd pozyskiwano materiały budowlane? Trzeba pamiętać, że w tamtych czasach nie było tak łatwo je zdobyć. Mieszkańcy składali wnioski na pozyskanie materiałów budowlanych na fikcyjne potrzeby remontu własnych gospodarstw. 

Jednak tym razem przerwano budowę kościoła i budynek w stanie surowym zaplombowano. Potem ruszyło śledztwo, w którym mieszkańcy wsi wykazali się wspomnianym wcześniej sprytem i często też słabą pamięcią. Trwało ono półtorej roku. W tym czasie przesłuchiwano wielu mieszkańców Kadłuba Turawskiego. Milicjanci próbowali ustalić, skąd się wzięły materiały budowlane i kto nadzorował prowadzenie prac przy kościele. Przesłuchiwane osoby mówiły, że niczego nie widziały. Nie wiedziały też, skąd pochodziły materiały budowlane. Milicjantom mówiono, że wieczorem ich nie było, a rano już tak. W podobny sposób tłumaczono udział w pracach budowlanych. Na przykład jeden z robotników twierdził, że żona mu kazała. Inny z kolei nie wiedział, co buduje. Sprawę ostatecznie umorzono w 1968 roku, bo nie udało się ustalić sprawców. Zanim doszło do poświęcenia kościoła w 1969 roku mieszkańcy dobudowali wieżę i zakrystię. Po raz kolejny władze komunistyczne zgodziły się na zalegalizowanie budowlanej samowoli.  


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: ECPU PolskaTreść komentarza: Tytułem uzupełnienia dodamy, że w niedzielę 10 sierpnia 2025 przeprowadziliśmy na opolszczyźnie trzy skuteczne realizacje. Rano 30-letni Paweł S (Miechowa powiat kluczborski) tuż po południu 25-letnie Sebastian G. z Niemodlina, zaś wieczorem 35-letni Patryk W. z Kędzierzyna KoźlaData dodania komentarza: 14.08.2025, 12:02Źródło komentarza: SKANDAL I OBRZYDLIWE SCENY NA PLACU ZABAWAutor komentarza: MarekTreść komentarza: W którym roku wybudowano kościół protestancki a kiedy spłonąłData dodania komentarza: 29.06.2025, 16:39Źródło komentarza: Z historii niemodlińskich kościołówAutor komentarza: EwaldTreść komentarza: W ogole o. Tym nir wiedziałem. Ciekawe czy faktycznie jest oszczędne.Data dodania komentarza: 27.06.2025, 12:07Źródło komentarza: Przemysłowe kotły parowe, sprawdź ofertę Babcock WansonAutor komentarza: Jak wyżejTreść komentarza: Dziś będąc na działce nie idzie wytrzymać smrud jest taki że gryzie w oczy.Proszę zrobić porządek z tą firmą drzewną bo śmierdzi nieustannie co wekend, przeważnie w niedzielę nie idzie okna w domu otworzyć ten smrud się unosi na parę kilometrów to jest nie normalne że by tak ludzi truć jakąś chemią .Data dodania komentarza: 21.06.2025, 22:52Źródło komentarza: Mają dosyć smroduAutor komentarza: OlaTreść komentarza: https://zrzutka.pl/588hsdData dodania komentarza: 19.06.2025, 15:00Źródło komentarza: Mażoretki „Seniorita” z Dobrzenia Wielkiego znów Mistrzyniami Polski – teraz walczą o wyjazd na Mistrzostwa Europy!Autor komentarza: RajmundTreść komentarza: bardzo dobrze, o to chodzi, dziękujemy za takie dobre infomrajcjeData dodania komentarza: 17.06.2025, 12:59Źródło komentarza: Wyższe limity dorabiania dla rencistów i wcześniejszych emerytów
Reklama
Reklama