W środowisku mniejszości niemieckiej w Polsce z dużym smutkiem i oburzeniem przyjęto słowa biskupa Wiesława Meringa, które padły podczas pielgrzymki słuchaczy Radia Maryja na Jasnej Górze. W swoim kazaniu biskup Mering stwierdził m.in., że „rządzą nami ludzie, którzy samych siebie określają jako Niemców”. Ponadto, przywołał cytat XVIII-wiecznego polskiego poety Wacława Potockiego: „Jak świat światem, nie będzie Niemiec Polakowi bratem”, dodając, że historia straszliwie potwierdziła prawdziwość tych słów.
Stanowisko Zarządu Związku Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych (ZNSSK) w Polsce, które wyraża sprzeciw wobec tych wypowiedzi, zostało oficjalnie przesłane do hierarchów Kościoła Katolickiego oraz papieża Leona XIV. W dokumencie zarząd przypomina, że mniejszość niemiecka to ludzie żyjący od pokoleń na ziemiach Śląska, Warmii, Mazur czy Pomorza, którzy mimo zmieniających się granic państw nie zmieniali swojego miejsca zamieszkania.
„Jako ludzie Kościoła i jednocześnie lojalni obywatele Rzeczypospolitej budujemy mosty porozumienia między narodami. Chrześcijańska nauka i duch pojednania, który przyświecał polskim biskupom w 1965 roku, gdy w orędziu do biskupów niemieckich napisali: …przebaczamy i prosimy o przebaczenie…, są dla nas drogowskazem” – podkreślają przedstawiciele ZNSSK.
W ocenie mniejszości niemieckiej, kazanie biskupa Meringa niesie inny przekaz, który w dobie rosnących nastrojów nacjonalistycznych budzi strach i niepokój. Szczególnie dotkliwie odczuwają to osoby związane z mniejszością, które jeszcze niedawno doświadczyły dyskryminacji w polskich szkołach. Mowa tu o ograniczeniu nauki języka niemieckiego z trzech do jednej godziny tygodniowo.
„Pielęgnowanie własnej tożsamości, kultury i języka nigdy nie stało w opozycji do języka czy kultury polskiej. Kościół, przed wojną i po 1989 roku, był i jest miejscem, gdzie wierni na Śląsku i w innych regionach mogą modlić się w obu językach” – przypominają działacze ZNSSK.
Zarząd Związku uznaje za skandaliczne, że wysoki przedstawiciel Kościoła, jakim jest biskup Mering, podczas pielgrzymki organizowanej przez rozgłośnię radiową o charakterze religijnym, wygłosił słowa, które ich zdaniem podsycają nienawiść na tle narodowościowym.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 31 lipca - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze