Jak podkreślają przedstawiciele Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, takie podejście staje się coraz bardziej powszechne w miastach, ale na terenach wiejskich wciąż wymaga innowacyjnych rozwiązań i odważnego myślenia.
– Tego typu działania można powiedzieć, że są już standardem w miastach. Natomiast na terenach wiejskich tak prowadzona pomoc społeczna to wciąż coś nowego – mówi Małgorzata Czerwińska, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Turawie. – Powoli przełamujemy stereotypy i pokazujemy, że pomoc społeczna to nie tylko reakcja na problemy, ale także realne wsparcie rozwoju dzieci, młodzieży i całych rodzin.
W Rzędowie powstanie nowa placówka wsparcia dziennego, czyli – mówiąc potocznie – świetlica, w której dzieci i młodzież będą mogły spędzać czas po szkole. To nie tylko przestrzeń do zabawy czy odrabiania lekcji, ale przede wszystkim miejsce emocjonalnego wsparcia.
– Szkoła nie zawsze ma odpowiednie zasoby czasowe i kadrowe, by zająć się rozwojem emocjonalnym dzieci – dodaje Czerwińska. – Nasze świetlice mają być takim wsparciem, niezależnie od sytuacji materialnej rodziny. Dzieci potrzebują bezpiecznego miejsca, gdzie nauczą się radzić sobie z emocjami, stresem czy trudnymi sytuacjami życiowymi.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 21 sierpnia - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze