Sam pomysł zbierania pieniędzy poprzez zbiórki elektroodpadów należy do popularnych wśród jednostek ochotniczych straży pożarnych. Jednak akcja przeprowadzona przez społeczników z Ochódz ma większy zasięg terytorialny jak i czasowy.
- Postanowiliśmy ją rozłożyć na trzy miesiące – mówi prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Ochodzach Marek Heinze. – Chcemy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby jak najszybciej uzbierać pieniądze na zakup samochodu, którego tak potrzebujemy. W lipcu, sierpniu i wrześniu wskazaliśmy na plakacie dwa dni, w których można przyjść z elektroodpadami do naszej remizy. Oczywiście, jeżeli jest coś ciężkiego, to możemy pomóc w transporcie. Co ważne, mamy podpisaną na pięć lat umowę z firmą, która będzie odbierać od nas to, co zbierzemy.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 14 sierpnia - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze