Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 1 maja 2025 00:33
Przeczytaj:
Reklama https://biletyna.pl/koncert/Wakacyjny-Koncert-Gwiazd/Opole?utm_source=uxev&utm_medium=affiliate&utm_campaign=shlink&utm_content=501843&fbclid=IwY2xjawJ4KRFleHRuA2FlbQIxMAABHkVENLrlKzHwpq-x4-Qr4eFnou4qIgYxovRefRDr797Mpy10DKee6uKZ5tzo_aem_-y59xwKUTvyE2mbLrjGiBQ
Reklama
Reklama https://www.instagram.com/pani.prowadzaca/

O tradycji śniadania wielkanocnego

Święta wielkanocne poprzedzona są postem. W tradycji i zwyczajach ludowych długi, bo 40-dniowy post przestrzegano bardzo rygorystycznie, aby fizycznie oraz mentalnie przygotować się do świąt Wielkiej Nocy. Jedzenie służyło tylko temu, żeby przeżyć dzień oraz zaspokoić podstawowy głód. Nic więc dziwnego, że śniadanie wielkanocne było postrzegane jako uczta pod względem fizycznym i duchowym.
O tradycji śniadania wielkanocnego

Autor: Muzeum Wsi Opolskiej

Jedną z najbardziej popularnych tradycji wielkanocnych jest święcenie pokarmów w Wielką Sobotę. Ciekawostkę stanowi fakt, że zwyczaj został przejęty od repatriantów po 1945 roku i bardzo szybko się przyjął. Wcześniej nie był on znany. 

Obecnie do kościoła przynosi się raczej symboliczne produkty, które zmieszczą się w niewielkim koszyku. Wśród nich można wymienić: jajka (symbol nowego życia), wędliny (symbol płodności), chrzan (symbol dostatku) czy sól (symbol oczyszczenia od złego). Do koszyczka wkłada się babkę, baranka wykonanego z masła czy cukru oraz chleb. Dawniej święcono dużo więcej żywności. Wszystko, co rodzina miała zamiar spożyć na śniadanie wielkanocne lub nawet w ciągu całych świąt, ustawiano w dużych koszach przed ołtarzem lub – jeśli ksiądz objeżdżał gospodarstwa – kładziono na białym obrusie przed domem.

W Niedzielę Wielkanocną po powrocie do domu z rezurekcji zasiadano do śniadania. Każdy z domowników musiał skosztować chrzanu. Gest ten przypominał o tym, że Chrystus przed śmiercią pojony był octem i żółcią. Na Opolszczyźnie bardzo popularne było dzielenie się jajkiem. W ten sposób składano sobie życzenia. Każdy z domowników otrzymywał po kawałeczku. 

Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 6 kwietnia - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaAdvertisement
ReklamaAdvertisement
Reklama