Pracujący renciści i emeryci, którzy nie osiągnęli powszechnego wieku emerytalnego (60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn), powinni wiedzieć, że dodatkowe przychody mogą wpływać na wysokość świadczenia wypłacanego im przez ZUS. Jeśli dana osoba przekroczy ustalony próg – 70 proc. i 130 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia – ZUS może zmniejszyć lub zawiesić wypłacane jej świadczenie.
– Progi bezpiecznego dorabiania zmieniają się co trzy miesiące – wyjaśnia regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa opolskiego Sebastian Szczurek. – Od czerwca granicą bezpiecznego dorabiania jest kwota 6 273,60 złotych brutto, co stanowi 70 procent przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Zarobki nieprzekraczające tej kwoty nie wpłyną na zmniejszenie wypłacanej przez ZUS emerytury lub renty. Żeby ZUS nie wstrzymał wypłaty świadczenia, dodatkowy miesięczny przychód w czerwcu, lipcu i sierpniu nie powinien przekraczać 130 procent przeciętnego wynagrodzenia, co odpowiada kwocie 11 651 złotych brutto.
Jeśli przychód przekracza 70 proc. (6 273,60 zł brutto), ale nie przekracza 130 proc. (11 651 zł brutto) przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, świadczenie może zostać obniżone o kwotę przekroczenia. Kwota maksymalnego zmniejszenia jest różna dla poszczególnych świadczeń – od marca 2025 r. do końca lutego 2026 r. wynosi: 939,61 zł dla emerytur i rent z tytułu całkowitej niezdolności do pracy; 704,75 zł dla rent z tytułu częściowej niezdolności do pracy oraz 798,72 zł dla rent rodzinnych, do których uprawniona jest jedna osoba.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 12 czerwca - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze