Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 14 grudnia 2025 04:04
Przeczytaj:
Reklama https://www.bskrapkowice.pl/klienci-indywidualni/kredyty/kredyt-gotowkowy
Reklama https://franczyza.zabka.pl/pl/?gclsrc=aw.ds&gad_source=1&gad_campaignid=20888612843&gclid=Cj0KCQjwuKnGBhD5ARIsAD19RsbjH-Q9Z77BN65AIx5NPUPMymXVBxA4zC2VrTi_5efDateacXS0IykaAiuqEALw_wcB
Reklama https://www.wirtualnaprosperita.pl/
Reklama https://psm-metallbau.pl/

Godziny są, nauczycieli nie ma

Od 1 września język niemiecki jako język mniejszości znów będzie nauczany w wymiarze trzech godzin tygodniowo w placówkach oświatowych. Mimo pozytywnych zmian, samorządy mają poważny problem do rozwiązania. W szkołach brakuje germanistów. Jak się okazuje, braki kadrowe są poważne.
Godziny są, nauczycieli nie ma

Żeby dobrze zrozumieć temat trzeba wrócić do zdarzeń z lutego 2022 roku. Wtedy weszło w życie rozporządzenie ministra edukacji Przemysława Czarnka, na podstawie którego zredukowano naukę języka niemieckiego jako języka mniejszości w szkołach z 3 do 1 godziny tygodniowo. Temat przez wiele miesięcy wywoływał burzliwe dyskusje.

Początkowo próby walki prowadzone przez działaczy TSKN-u z tym problemem były nieskuteczne. Nie pomagały żadne skargi, konferencje prasowe i listy pisane do władz Zjednoczonej Prawicy. Wszystko zmieniło się po 15 października, gdy jasne już było, że dotychczasowa opozycja zdobyła większość sejmową. Po zaprzysiężeniu rządu nowego premiera Donalda Tuska, na stanowisko ministra edukacji powołano Barbarę Nowacką. Ta zaś wydała nowe rozporządzenie, zgodnie z którym od nowego roku szkolnego język niemiecki jako język mniejszości będzie znowu nauczany w wymiarze trzech godzin tygodniowo.

Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 14 marca - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama