Bezcenne odkrycia
Kościół parafialny pw. Wniebowzięcia NMP znajduje się w centrum miasta. A konkretnie po zachodniej stronie rynku, przy drodze prowadzącej z Opola do Nysy. Częściowo otoczony jest kamienno-ceglanym murem. Pierwsze wzmianki o niemodlińskim kościele pochodzą z 1228 roku. W 1389 roku staraniem księcia Bolka Opolskiego został podniesiony do rangi kolegiaty. Funkcję tę pełnił do 1810 roku. Na początku XIV wieku zbudowane zostało prezbiterium obecnego kościoła, a w drugiej połowie XV wieku nawa wraz z wieżą. Po pożarze w 1640 roku przebudowano zakrystię. W tym czasie zostały też dobudowane kaplice przy prezbiterium.
W baroku dobudowano kruchty i zmienione zostało sklepienie w nawie. W XIX wieku podczas wymiany pokrycia dachowego nad nawą ułożono krzyż maltański na życzenie Fryderyka II Praschmy, mieszkającego na zamku w Niemodlinie. Warto dodać, że był on współzałożycielem i wieloletnim przewodniczącym Śląskiego Stowarzyszenia Zakonu Kawalerów Maltańskich.
W ciągu trwających kilka lat prac konserwatorskich w kościele parafialnym pw. Wniebowzięcia NMP w Niemodlinie wraz z każdym kolejnym odkryciem świątynia stawała się coraz ciekawszym i zarazem cennym wczesnogotyckim zabytkiem w skali ogólnopolskiej. Archeolodzy odkryli m.in. podczas prac konserwatorskich epitafium naścienne. Pod tym pojęciem kryje się napis ku czci zmarłego napisany wierszem. Inskrypcję udało się odczytać dr. Jackowi Witkowskiemu z Katedry Historii Sztuki Uniwersytetu Wrocławskiego. Naukowcy ustalili, że jest on poświęcony Ekhartowi. Pełnił on ważne stanowiska w XIV wieku. Był m.in. proboszczem i budowniczym kościoła w Niemodlinie. Zmarł we wrześniu 1314 roku. Okazało się, że jest ono najstarszym tego rodzaju obiektem architektonicznego wystroju w Polsce.
Tuż obok odkryto drugie malowane epitafium. Tym razem poświęcone było kasztelanowi Zyghardowi. Znaleziono także elementy wystroju wczesnośredniowiecznej budowli. Chodzi m.in. o zacheusze, czyli okrągłe malowidła przedstawiające popiersia apostołów. Wykonywano je po konsekracji kościoła. Pojawiały się one w miejscach, gdzie wcześniej biskup wcierał w ścianę święte oleje. Odkryto też dwie wnęki w ścianie prezbiterium. W XIII wieku służyły do przeprowadzenia obrzędów liturgicznych. Jedna pełniła funkcję tabernakulum. Do drugiej wkładano święte księgi.
Ewangelicki ślad
Warto zauważyć, że do XVI wieku Niemodlin był czysto katolickim miastem. Zmieniło się to wraz z nowym właścicielem dóbr Casparem Pücklerem, który był ewangelikiem. Jak się okazuje na początku XVII wieku protestanci stanowili już większość mieszkańców miasta. W Niemodlinie pozostało zaledwie dwadzieścia katolickich rodzin. Reszta wyemigrowała lub przyjęła nową wiarę.
W 1619 roku protestanci zabiegali o to, aby nabożeństwa ewangelickie mogły odbywać się w kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Niemodlinie. Taką zgodę otrzymali. Tyle, że wzbudziła ona sporo kontrowersji u lokalnych katolików. Ostatecznie zakazano odprawiania nabożeństw ewangelickich w świątyniach katolickich.
W 1774 roku na rynku w Niemodlinie wybudowano drewniany kościół protestancki, który już w 1754 roku spłonął. W tym samym roku oddano do użytku nową, ale już murowaną świątynię. Można znaleźć informację, że podczas II wojny światowej kościół doznał jedynie niewielkich uszkodzeń. Po 1945 roku używany był jako magazyn zbożowy. Ławki trafiły do kościoła katolickiego. Wieżę rozebrano w 1957 roku, a nawę w 1963 roku.

Napisz komentarz
Komentarze