Przypomnijmy, że śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte po tym, jak na jednym z parkingów opolskiego odcinka autostrady A4, w samochodzie marki ford, ujawniono ogromną ilość suszu ziela konopi. Przestępstwo wykryli funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej, którzy przeprowadzili rutynową kontrolę w zaparkowanym busie. Po skontrolowaniu wnętrza pojazdu okazało się, że jego ładunek stanowi 65 próżniowych worków foliowych, w których znajdowała się marihuana. Kierowca samochodu – ówcześnie 32-letni mieszkaniec Opolszczyzny został zatrzymany.
- W toku śledztwa podjęto próbę ustalenia pochodzenia środka odurzającego. W tym celu wystąpiono z europejskim nakazem dochodzeniowym do włoskich i czeskich organów ścigania (co przełożyło się na czas trwania śledztwa). Potwierdzono w ten sposób, że załadunek narkotyku dokonał się na terenie Włoch w oparciu o dokumentację, z której wynikało, że jest to tzw. lecznicza marihuana. Ekspertyza chemiczna zlecona w toku śledztwa wykazała, że tylko cztery kilogramy suszu cechowały się obniżoną zawartością substancji psychoaktywnej (THC) a ponad 58 kg to narkotyk. Czarnorynkowa wartość marihuany to ponad 2 mln. zł – tłumaczy prok. Stanisław Bar, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 9 października - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze