Z potrzeby serca
O kulisach powstania tej ważnej dla historii gminy książki opowiadali jej autorzy, którzy nie kryją, że powstała ona z potrzeby serca. Oboje są absolwentami prószkowskiej Pomologii. Profesor Monika Kozłowska pochodzi ze Złotnik i jest emerytowanym pracownikiem naukowym Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
- Otrzymałam list od mieszkanki gminy Turawa, która jest absolwentką prószkowskiej Pomologii – opowiada. – Ukończyła szkołę w 1950 roku. Poprosiła mnie w nim, bym zastanowiła się nad wydaniem książki dotyczącej historii tej szkoły. Ta propozycja mocno mnie zaskoczyła, ale zaczęłam się nad nią zastanawiać. Przyjechałam na spotkanie z burmistrzem Prószkowa, któremu spodobał się pomysł stworzenia takiej publikacji. Dowiedziałam się też, że osobą, która dysponuje dużą wiedzą na temat dziejów szkoły, jest Marek Zgoda.
Marek Zgoda do Prószkowa przyjechał w 1966 roku. Tu ukończył szkołę ogrodniczą i zamieszkał na Pomologii. Również jego życie zawodowe związane jest z tym miejscem. Pełni też funkcję radnego rady miejskiej w Prószkowie.
- Historia tych ziem jest bardzo ciekawa i zarazem trudna – mówił podczas autorskiego spotkania Marek Zgoda. – Przez wiele lat mówienie o tym nie zawsze było mile widziane. Tymczasem dzieje prószkowskiej oświaty to niezwykle ważna historia. Postanowiliśmy napisać tę książkę po to, aby o niej nie zapomniano. Chcieliśmy też uświadomić mieszkańcom, że w tym małym miasteczku funkcjonowały kiedyś dwie szkoły wyższe, które były znane w Europie. Tutaj przyjeżdżali światowi i znani ludzie. Może wydanie tej publikacji stanie się przyczynkiem do innych działań, które będą przypominać o tym niezwykłym dziedzictwie.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 28 września - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze