Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 1 maja 2025 21:36
Przeczytaj:
Reklama https://partner-projekt.pl/
Reklama
Reklama http://www.budopap.pl/

Aby nie zapomnieć o historycznym dziedzictwie

W kościółku poewangelickim w Prószkowie odbyło się spotkanie z autorami książki „Dzieje prószkowskiej Pomologii - opowieść sentymentalna. Historia kształcenia ogrodniczego w Prószkowie z Królewską Akademią Rolniczą w tle” Moniką Kozłowską oraz Markiem Zgodą. W realizację tego przedsięwzięcia zaangażowała się gmina Prószków.
Aby nie zapomnieć o historycznym dziedzictwie

Źródło: gmina Prószków

Z potrzeby serca
O kulisach powstania tej ważnej dla historii gminy książki opowiadali jej autorzy, którzy nie kryją, że powstała ona z potrzeby serca. Oboje są absolwentami prószkowskiej Pomologii. Profesor Monika Kozłowska pochodzi ze Złotnik i jest emerytowanym pracownikiem naukowym Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. 

- Otrzymałam list od mieszkanki gminy Turawa, która jest absolwentką prószkowskiej Pomologii – opowiada. – Ukończyła szkołę w 1950 roku. Poprosiła mnie w nim, bym zastanowiła się nad wydaniem książki dotyczącej historii tej szkoły. Ta propozycja mocno mnie zaskoczyła, ale zaczęłam się nad nią zastanawiać. Przyjechałam na spotkanie z burmistrzem Prószkowa, któremu spodobał się pomysł stworzenia takiej publikacji. Dowiedziałam się też, że osobą, która dysponuje dużą wiedzą na temat dziejów szkoły, jest Marek Zgoda.

Marek Zgoda do Prószkowa przyjechał w 1966 roku. Tu ukończył szkołę ogrodniczą i zamieszkał na Pomologii. Również jego życie zawodowe związane jest z tym miejscem. Pełni też funkcję radnego rady miejskiej w Prószkowie.

- Historia tych ziem jest bardzo ciekawa i zarazem trudna – mówił podczas autorskiego spotkania Marek Zgoda. – Przez wiele lat mówienie o tym nie zawsze było mile widziane. Tymczasem dzieje prószkowskiej oświaty to niezwykle ważna historia. Postanowiliśmy napisać tę książkę po to, aby o niej nie zapomniano. Chcieliśmy też uświadomić mieszkańcom, że w tym małym miasteczku funkcjonowały kiedyś dwie szkoły wyższe, które były znane w Europie. Tutaj przyjeżdżali światowi i znani ludzie. Może wydanie tej publikacji stanie się przyczynkiem do innych działań, które będą przypominać o tym niezwykłym dziedzictwie.

 Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 28 września - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama