W sobotę około godziny 21.45 na ul. Nysy Łużyckiej nieopodal budynku Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego – Delegatury w Opolu podczas kontroli prędkości prowadzonej przez policję doszło do kolizji. Kierująca kobieta nie zdołała wyhamować swojego samochodu i uderzyła w tył pojazdu, jadącego przed nią, który został zatrzymany do kontroli przez funkcjonariusza policji.
- Tamtego wieczoru policjanci wydali polecenie kierującemu toyotą do zatrzymania się w związku z przekroczeniem przez niego prędkości – mówi "Tygodnikowi Ziemi Opolskiej" oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Opolu asp. Przemysław Kędzior. – Niestety kierująca fordem, która jechała za nim nie zachowała należytej ostrożności i najechała na tył toyoty kierowanej przez 37-latka.
W samochodzie 51-letniej kobiety w wyniku uderzenia uaktywniła się poduszka powietrzna. Samej kierującej na szczęście nic się nie stało. Pojazd kobiety opatrzony był tablicą rejestracyjną powiatu strzeleckiego (OST).
- Kobieta w związku ze spowodowaniem kolizji jako, że nie zachowała należytej odległości od jadącego przed nią pojazdu, została ukarana mandatem karnym w wysokości 1020 złotych oraz 10 punktami karnymi - dodaje Przemysław Kędzior.
Kierująca fordem nie odmówiła przyjęcia mandatu. Po czasie od chwili zdarzenia samochód 51-latki został odholowany z miejsca, w którym doszło to stłuczki. Mandatem za przekroczenie prędkości został ukarany także mężczyzna poruszający się przed 51-latką.
Jak wyjaśnia Przemysław Kędzior, w sytuacji, gdy dwa pojazdy poruszają się w jednym kierunku, a pierwszy z nich gwałtownie hamuje, kierowca jadący z tyłu niemal zawsze ponosi winę za zderzenie. Powód jest prosty: to na nim ciąży obowiązek zachowania bezpiecznego odstępu od auta jadącego przed nim, który pozwoli na reakcję nawet w przypadku nagłego hamowania. Nawet jeśli prowadzący przedni pojazd zatrzymał się nagle z powodu wydanego przez policję polecenia w związku z przekroczeniem prędkości – fakt, że drugi kierowca najechał na jego tył, wskazuje zwykle, że osoba jadąca z tyłu nie zachowała ani właściwego odstępu, ani być może odpowiedniej prędkości, by zareagować w porę.











Napisz komentarz
Komentarze