Do obu zdarzeń doszło w piątek rano. Najpierw około godziny 10.00 w Szkole Podstawowej w Boguszycach w gminie Prószków w jednej z klas ktoś rozproszył substancję o intensywnym, drażniącym zapachu. - Dyrekcja szkoły podjęła decyzję o ewakuacji placówki oraz odwołaniu zajęć w tym dniu – poinformował asp. Przemysław Kędzior z Komendy Miejskiej Policji w Opolu. Łącznie ewakuowano 163 uczniów i pracowników. Osiem osób uskarżało się na złe samopoczucie, bóle i zawroty głowy. Poszkodowani otrzymali wsparcie medyczne, ale ich zdrowiu nie zagrażało nic poważnego. W ramach policyjnych czynności ustalono, że sprawcami zdarzenia są trzej 13-latkowie.
To jednak nie koniec incydentów w powiecie opolskim. Niespełna pół godziny później do podobnego epizodu doszło w Publicznej Szkole Podstawowej w Dąbrowie pod Opolem. Tutaj według zgłoszenia ktoś rozpylił gaz. Na miejsce skierowano straż pożarną, pogotowie i policję. W trakcie działań ratownicy udzielili pomocy medycznej 6 uczniom oraz jednej nauczycielce, ale nie było potrzeby, aby hospitalizować poszkodowanych. - Okazało się, że 14-latek rozpylił w szkole gaz pieprzowy. W zdarzeniu nikt poważnie nie ucierpiał. Klasa została przewietrzona, a dzieci mogły wrócić na zajęcia – dodaje asp. Kędzior. Według relacji uczniów 8-klasista miał rozpylić substancję w klasie, gdzie przebywały o rok młodsze dziewczynki. Z jego tłumaczeń wynika, że zrobił to przypadkowo. Dyrekcja szkoły twierdzi, że reakcja władz instytucji była wzorowa. Inną wersję podają nam rodzice, którzy wskazują, że nie dostali bezpośrednio od pedagogów żadnego komunikatu w tej sprawie, a o całym zajściu dowiedzieli się od dzieci i z mediów. – Chcielibyśmy, aby w przyszłości informowano nas o podobnych zdarzeniach, chociażby za pomocą dziennika elektronicznego – słyszymy od jednej z mam.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 20 listopada - e-wydanie dostępne tutaj.








Napisz komentarz
Komentarze