Do tych bulwersujących scen doszło 31 sierpnia około godziny 8.30. Pobudzony i agresywny mężczyzna najpierw miał zaczepiać przechodniów, krzycząc i używając w stosunku do nich wulgaryzmów, później grozić, że ich pozabija, a na końcu ruszył na jednego z taksówkarzy. Napastnika, zanim doszło do nieszczęścia obezwładnili i unieruchomili do czasu przyjazdu policji koledzy pokrzywdzonego kierowcy, unikając tym samym rozlewu krwi.
W trakcie zdarzenia interweniowały trzy radiowozy i pogotowie. – Policjanci otrzymali informację o tym, że na dworcu PKP miało dojść do awantury. Po przyjeździe na miejsce mundurowi zastali 45-letniego kierowcę, który wspólnie z kolegami trzymali 26-latka – poinformował asp. Przemysław Kędzior z Komendy Miejskiej Policji.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 4 września - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze