Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 30 kwietnia 2025 15:35
Przeczytaj:
Reklama https://partner-projekt.pl/
Reklama
Reklama https://www.bskrapkowice.pl/

Morderstwo w Ozimku: Paweł P. oskarżony o brutalne zabójstwo – grozi mu dożywocie

Ruszył proces dotyczący głośnego zabójstwa w Ozimku. Przed sądem stanął 54-letni Paweł P., który w marcu bieżącego roku miał zabić swoją partnerkę. Grozi mu dożywocie.
Morderstwo w Ozimku: Paweł P. oskarżony o brutalne zabójstwo – grozi mu dożywocie

Autor: zdjęcie poglądowe

Przypomnijmy, do dramatycznej zbrodni doszło 20 marca bieżącego roku w jednym z mieszkań socjalnych przy ulicy Dzierżona w Ozimku. 42-letnia kobieta miała zginąć od ciosów nożem w szyję i wykrwawić się na miejscu. Na pomoc było już za późno. Lekarz stwierdził zgon. Oskarżony o ten czyn jest Paweł P., od siedmiu lat konkubent kobiety. W momencie zdarzenia był pijany, miał 3 promile alkoholu. Według prokuratury miał zadać sześć ciosów nożem kuchennym w szyję.

- Powodując sześć ran kłuto-ciętych szyi i karku z uszkodzeniem mięśni, drobnych naczyń krwionośnych oraz krtani, w tym ranę kłutą bocznej powierzchni szyi- mówiła na sali rozpraw Monika Kubas, prokurator rejonowy w Opolu.

W trakcie procesu oskarżony przedstawił swoją wersję wydarzeń:

- W szarpaninie do której między nami doszło, żeśmy się poruszali, dużo krzyczeli na siebie, w tym czasie mogła dostać ataku padaczki i w trakcie tego ataku, ja trzymałem nóż i mogła upaść na ten nóż. 

Dodał, że nie chciał zabić swojej partnerki. Był zdenerwowany, ponieważ kobieta nie chciała mu powiedzieć gdzie była podczas jej nieobecności w domu.

Jednak opis ten różnił się od tego, który Paweł P. przekazał śledczym po zatrzymaniu. Sędzia przypomniał co wtedy mówił oskarżony.

- Wbiłem jej ten nóż w szyję. Po zadaniu tego ciosu zobaczyłem jak z tej rany leci jej bardzo dużo krwi. Straciła przytomność i spadła, zsunęła się z tej pufy. Byłem bardzo zdenerwowany, wpadłem w jakiś amok i w tym amoku próbowałem obciąć jej jeszcze głowę- odczytał zeznania oskarżonego sędzia Sądu Okręgowego w Opolu Robert Mietelski.

Mężczyzna w przeszłości był już karany. Teraz grozi mu dożywotnia kara więzienia. 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ReklamaAdvertisement
Reklama