Tematy związane z transportem kolejowym i elektryfikacją linii nr 287, znanej jako trasa Opole Zachodnie, ciągną się od lat. Obecnie linia obsługiwana jest wyłącznie przez tabor spalinowy. Co gorsza, szynobusów jest mało i dodatkowo często wyłączane są one z ruchu z powodu awarii lub przeglądów. W efekcie przepełnione pociągi relacji Nysa – Opole to codzienny problem mieszkańców gmin Tułowice i Komprachcice. Niejednokrotnie skarżono się na brak miejsc siedzących, a nawet stojących, oraz na zbyt małą liczbę kursów.
Zapowiedzi modernizacji i elektryfikacji
Na początku października tego roku w Opolskim Urzędzie Marszałkowskim odbyło się spotkanie z ministrem Tomaszem Siemoniakiem, dotyczące planowanych inwestycji kolejowych. Zapowiedziano wówczas, że w 2026 roku ruszy modernizacja i elektryfikacja dwóch linii: Opole–Nysa oraz Opole–Kluczbork. W przestrzeni publicznej pojawiły się informacje, że modernizację zaplanowano na 2026 rok, a elektryfikację na rok 2027 rok.
Mieszkańcy regionu oraz samorządowcy przyjęli te zapowiedzi z dużą radością i ulgą. Elektryfikacja trasy Opole Zachodnie–Nysa umożliwiłaby zastąpienie taboru spalinowego pojazdami elektrycznymi, co poprawiłoby efektywność i ekologię transportu.
Elektryfikacja na razie bez terminu
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z przedstawicielami PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. Szczególnie interesował nas planowany termin rozpoczęcia prac. Jak się okazuje, na tę chwilę spółka nie planuje zadań związanych z elektryfikacją trasy Nysa – Opole Zachodnie.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 27 listopada - e-wydanie dostępne tutaj.








Napisz komentarz
Komentarze