Od kilku tygodni mieszkańcy zgłaszali policji nocne włamania do domów jednorodzinnych. Ich łupem padały pieniądze, biżuteria, zegarki, dokumenty oraz inne wartościowe przedmioty. Przerażenie i poczucie zagrożenia rosły z każdą kolejnym rabunkiem, a sprawca zdawał się działać bez skrupułów.
Śledczy z wydziału kryminalnego natychmiast przystąpili do działania – zabezpieczono liczne ślady, przesłuchano świadków i pokrzywdzonych, a następnie rozpoczęto dokładne typowanie podejrzanego. Dzięki skrupulatnej pracy funkcjonariuszy, 7 listopada przed południem udało się go zatrzymać. Mężczyzna został zatrzymany w swoim samochodzie tuż po dokonaniu kolejnego włamania.
Podczas przeszukania pojazdu kryminalni znaleźli kilka gramów narkotyków – amfetaminy i marihuany – oraz część skradzionych wcześniej przedmiotów, w tym biżuterię, zegarki, monety i dokumenty.
Jak ustalili śledczy, zatrzymany działał w warunkach multirecydywy. W 2023 roku opuścił zakład karny, gdzie odbywał karę za podobne przestępstwa. Decyzją sądu, na wniosek policji i prokuratury, 37-latek został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Za popełnione czyny grozi mu nawet 15 lat więzienia.
– To była skoordynowana i precyzyjna akcja naszych funkcjonariuszy – podkreślają śledczy. – Dzięki szybkiemu działaniu udało się nie tylko zatrzymać sprawcę, ale także odzyskać część skradzionych przedmiotów i zabezpieczyć narkotyki.














Napisz komentarz
Komentarze