Do próby oszustwa doszło w ubiegłym tygodniu. Około godziny 19.00 oficer dyżurny dębickich policjantów otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że dwie kobiety mogły być oszukane metodą „na policjanta”. Jak relacjonowały – skontaktował się z nimi mężczyzna, który podawał się za funkcjonariusza służb bezpieczeństwa. Rozmówca przekonał kobiety, że ich oszczędności są zagrożone i aby ich nie straciły, muszą je przekazać mundurowemu, który się po nie zgłosi. Kobiety przygotowały 45 tysięcy złotych i pozostawiły je we wskazanym miejscu. Po pewnym czasie zorientowały się jednak, że to oszustwo i powiadomiły dębickich policjantów. Kryminalni natychmiast rozpoczęli czynności mające na celu zatrzymanie sprawcy. W wyniku podjętych działań policjanci ustalili, że mężczyzna, który zgłosił się po pieniądze, jedzie pociągiem w stronę Opola. - Dzięki współpracy dębickich policjantów z funkcjonariuszami z komendy miejskiej w Opolu, około godz. 1. w nocy, mężczyzna, podejrzany o udział w oszustwie został zatrzymany na miejscowym dworcu. Okazał się nim 29-letni mieszkaniec województwa dolnośląskiego. Kilkadziesiąt minut później, oszust, w towarzystwie dębickich kryminalnych wracał na Podkarpacie – poinformował asp. Przemysław Kędzior z KMP w Opolu.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 6 listopada - e-wydanie dostępne tutaj.








Napisz komentarz
Komentarze