Do groźnie wyglądającego incydentu doszło w piątek 13 czerwca na terenie dworca PKP w Opolu. Pijany mężczyzna nie szczędził osobom postronnym wulgaryzmów, niektórym z nich groził ostrym narzędziem.
Z relacji świadków zdarzenia wynika, że wszystko zaczęło się tuż po godzinie 9.00, kiedy to jeden z przechodzących mężczyzn przysiadł obok drugiego na ławce pytając, czy tamten posiada ogień. Mieszkaniec Opola słysząc odmowną odpowiedź i akcent obcokrajowca zaczął zachowywać się agresywnie. Nie szczędził wyzwisk przechodzącym obok przypadkowym osobom, zarówno kobietom, jak i młodzieży. Z jednym z mężczyzn wdał się nawet w wymianę ciosów. W pewnym momencie napastnik miał wyciągnąć nóż. Na miejscu natychmiast pojawiła się policja. 19-latek na widok mundurowych próbował oddalić się z miejsca zdarzenia, ale został błyskawicznie obezwładniony przez funkcjonariuszy. – Mężczyzna został doprowadzony do wytrzeźwienia. Będzie odpowiadał z art. 50a § 1 kodeksu wykroczeń – poinformował asp. Przemysław Kędzior, Specjalista ds. Prasowo-Informacyjnych Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
Napastnik po wytrzeźwieniu został zwolniony, ale musi liczyć się z tym, że za posiadanie w miejscu publicznym noża z zamiarem użycia tegoż narzędzia w celu popełnienia przestępstwa może trafić do aresztu lub zapłacić grzywnę nie niższą niż 3 000 zł.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 20 czerwca - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze