Nowa Kuźnia to miejscowość, na której terenie znajduje się rezerwat Staw Nowokuźnicki. Został on utworzony pod koniec 1957 roku. Ma powierzchnię niespełna 29 hektarów. Celem ochrony jest zachowanie ze względów naukowych stanowiska roślin wodnych, a w szczególności kotewki orzecha wodnego (Trapa natans) oraz ochrony ptactwa. Jest to rezerwat, związany z siedliskami wodnymi i bagiennymi.
Oprócz walorów przyrodniczych miejsce to też należy do malowniczych. Kilka lat temu wybudowano tutaj ścieżkę edukacyjną z pomostami widokowymi i czatownią oraz tablicami, informującymi o walorach przyrodniczych i potrzebie ich ochrony. Ponadto utworzono stanowiska, umożliwiające obserwację zagrożonego gatunku kotewki orzecha wodnego oraz występujących tam gatunków ptactwa wodno-błotnego. Nic więc dziwnego, że do Nowej Kuźni zaczęli przyjeżdżać turyści czy osoby zainteresowane ornitologią. Staw w Nowej Kuźni stał się też często wykorzystywanym plenerem fotograficznym. Również mieszkańcy wsi cieszyli się, że mają u siebie tak wyjątkową perełkę przyrodniczą.
Dzisiaj jednak przyglądają się stawowi z coraz większym niepokojem, bo to miejsce jest ważną częścią miejscowości, w której żyją. Nie kryją, że czują się bezradni, obserwując zmiany, jakie zachodzą w tym zbiorniku.
- W naszym odczuciu pod względem przyrodniczym rezerwat jest w coraz gorszej kondycji – mówi jeden z mieszkańców wsi (dane do wiadomości redakcji). – Podczas każdego zebrania wiejskiego padają pytania o to, co dalej będzie z tym miejscem. Widzimy, że zbiornik jest coraz bardziej zamulony. Kiedyś kotewkę można było zobaczyć w wielu miejscach na tafli wody. Dzisiaj jest jej dużo mniej. Trzeba też skutecznie usunąć grążele, które zajmują coraz większą powierzchnię lustra wody. W zasadzie to staw zaczyna „nabierać” leśnego charakteru. Można tu spotkać dziki albo lisy.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 5 czerwca - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze